Oto kolejna propozycja z płyty - projektu Macieja Werka "Songs That Make Sense", wydanego rok temu. Maciek, kiedyś lider zespołu HEDONE, a ostatnio organizator Łódzkiego Międzynarodowego Festiwalu Producentów Muzycznych SOUNDEDIT, postanowił zrealizować płytę solową na którą zaprosił kilku artystów polskich i zagranicznych. Proponowaliśmy już utwory z udziałem Misi Furtak, Anity Lipnickiej, Natalii Fiedorczuk i Kuby Koźby. Tym razem w utworze "Long Cold Race" zaśpiewał nie byle kto bo MARK LANEGAN, który swoją karierę rozpoczął w zespole SCREAMING TREES, a później był wokalistą m.in. QUEENS OF THE STONE AGE. W chórkach można usłyszeć Anitę Lipnicką, a na perkusji Poogie Bell'a - znanego z pracy m.in. z Davidem Bowie i Eryką Badu. To chyba jedna z pierwszych w polskiej muzyce popularnej tak udana kooperacja muzyków polskich i zagranicznych.

Dołączamy również wersję zmiksowaną przez Roba Cassa'a w sławnym londyńskim studiu Abbey Road, w którym płyty nagrywały m.in. takie zespoły jak: The Beatles, Pink Floyd, czy U2.

Maciej Werk - lider rewolucyjnej formacji Hedone, powrócił na scenę z wyjątkową, tym razem solową płytą: "Songs That Make Sense". Lista artystów, którzy zechcieli pojawić się w nowych nagraniach Werka jest imponująca. Usłyszymy Marka Lanegana, niegdyś lidera grupy Screaming Trees, potem muzyka Queens Of The Stone Age, dziś muzycznego partnera Isobel Campbell; Chrisa Olleya, lidera nieocenionej formacji Six By Seven. W kilku utworach usłyszymy Poogie Bell'a - perkusistę znanego z pracy m.in. z Davidem Bowie i Eryką Badu, a na basie rewelacyjnego Wojtka Pilichowskiego. Wokalna siła krążka to w dużym stopniu zasługa kilku fantastycznych duetów z polskimi artystami: Anitą Lipnicką, Joanną Prykowską (ex-Firebirds), Natalią Fiedorczuk czy Misią Furtak z grupy Tres B, czy Kubą Koźbą z Power of Trinity.